Wraca temat budowy stacji kolejowych na Maślicach i Stabłowicach. Artykuł na portalu tuwroclaw.com:
Nowe przystanki kolejowe na Maślicach i Stabłowicach? „To ostatni moment, by się o nie postarać”
Aktywiści z Akcji Miasto wysłali do magistratu i do PKP pytanie, czy podczas modernizacji linii kolejowej z Wrocławia do Szczecina mieszkańcy Maślic i Stabłowic zyskają nowe przystanki kolejowe. - To ostatni moment, by postarać się o tak ważne elementy Wrocławskiej Kolei Aglomeracyjnej - podkreślają społecznicy.
PKP PLK zmodernizuje linię kolejową nr 273 z Wrocławia przez Zieloną Górę do Szczecina. Dzięki tej inwestycji, szybciej dojedziemy pociągiem m.in. do Ścinawy, Wołowa czy Głogowa.
- Modernizacja jest też świetną okazją, by ułatwić wrocławianom dostęp do kolei, m.in. budując przystanki kolejowe na Maślicach i Stabłowicach oraz remontując przystanek Wrocław Muchobór - tłumaczą przedstawiciele Akcji Miasto.
Aktywiści przesłali w tej sprawie kilka pytań do magistratu.
- Chcemy sprawdzić dotychczasową aktywność urzędników i zmotywować ich do współpracy z PKP PLK - podkreślają.
Społecznicy pytają, czy gmina Wrocław wnioskowała do PKP PLK o budowę przystanków na Maślicach i Stabłowicach oraz remont przystanku na Muchoborze i czy będzie partycypować w kosztach tego przedsięwzięcia.
Chcą też wiedzieć, w jaki sposób miasto zamierza wykorzystać remont tej linii w zakresie tworzenia Wrocławskiej Kolei Aglomeracyjnej, a także w jaki sposób magistrat ułatwi mieszkańcom dotarcie do istniejących i planowanych przystanków - chodzi o połączenia piesze i rowerowe oraz stacje roweru miejskiego.
Aktywiści podobne pytania o budowę nowych przystanków zadali też spółce PKP PLK.
- Jak duży będzie zakres modernizacji linii nr 273 w województwie dolnośląskim? Ile będzie wynosić prędkość maksymalna na tej linii w województwie dolnośląskim po modernizacji? Czy PKP PLK planuje budowę nowych przystanków kolejowych na linii nr 273 pomiędzy Wrocławiem i granicą województwa dolnośląskiego? - dopytują członkowie Akcji Miasto.
Społecznicy mają nadzieję, że szumne zapowiedzi władz Wrocławia staną się rzeczywistością i w najbliższym czasie trasa Wrocław-Głogów będzie wzorem pod względem dostępności przystanków dla mieszkańców oraz szybkości, punktualności i wygody pasażerów Wrocławskiej Kolei Aglomeracyjnej.
Co z koleją aglomeracyjną?
Przypomnijmy, o planach stworzenia kolei aglomeracyjnej mówi się we Wrocławiu od lat. Temat wrócił jesienią zeszłego roku - najpierw przy okazji lokalnego referendum, a potem wyborów parlamentarnych.
Wówczas politycy różnych opcji przekonywali, że kolej aglomeracyjna to najlepszy sposób na usprawnienie transportu zbiorowego w stolicy Dolnego Śląska. Mówił o tym m.in. senator Jarosław Obremski, a Marek Łapiński z PO przygotował nawet swoistą mapę drogową całej inwestycji.
Z kolei prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz wspólnie z członkiem zarządu Dolnego Śląska Jerzym Michalakiem zadeklarowali, że zrobią wszystko, by budowę kolei aglomeracyjnej rozpocząć jak najszybciej.
- Wdrożenie systemu przewozów kolejowych w obszarze aglomeracji wrocławskiej jest kluczowym warunkiem integracji wschodniej i centralnej części województwa dolnośląskiego. Kolej aglomeracyjna powinna i ma realne szanse przejąć znaczną część ruchu pasażerskiego. Jej uruchomienie przyczyni się zatem do spowolnienia przyrostów ruchu kołowego - podkreślali Dutkiewicz z Michalakiem.
Do tej deklaracji nawiązał niedawno Marcin Krzyżanowski, radny Prawa i Sprawiedliwości, który w zapytaniu do Rafała Dutkiewicza dopytywał o szczegóły i prosił o udzielenie informacji na temat planowanych na 2016 rok działań, związanych z uruchomieniem kolei aglomeracyjnej.
Autor: Tomek Matejuk
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza